piątek, 12 września 2014

Pledzik

U nas szkoła zaczęła się na całego i przedszkole też, szlaczki, rysunki i koraliki w plastelinie, a mama szyje jakiś pledzik w jeszcze wakacyjnych klimatach, to nie fel (fair) powiedziałaby Hania. No cóż. 

 Wybaczcie nie mogłam się zdecydować gdzie zrobić zdjęcia.


 Tył to bawełna w turkusowe zyg-zaki.


A na koniec troszkę wiejskich fotek. Jako,że w zeszłym tygodniu pojawiły się u nas młodziutkie pisklaczki, a to dla nas nowość, więc zamieszczam kilka fotek uroczych kurek albo kogucików zobaczymy za jakiś czas.

I karmnik, który w tym roku fajnie obrósł wilcem. 

Pozdrawiam.



1 komentarz:

  1. Pledzik wygląda świetnie :) Klimaty trochę marynistyczne - nie mogą się nie podobać :) Pisklaki urocze ;)

    OdpowiedzUsuń