Tył to bawełna w turkusowe zyg-zaki.
A na koniec troszkę wiejskich fotek. Jako,że w zeszłym tygodniu pojawiły się u nas młodziutkie pisklaczki, a to dla nas nowość, więc zamieszczam kilka fotek uroczych kurek albo kogucików zobaczymy za jakiś czas.
I karmnik, który w tym roku fajnie obrósł wilcem.
Pozdrawiam.
Pledzik wygląda świetnie :) Klimaty trochę marynistyczne - nie mogą się nie podobać :) Pisklaki urocze ;)
OdpowiedzUsuń