Na pierwszym zdjęciu statystami byli Emil i Edward.
Na tych zdjęciach kołderka po jednym praniu, stopień mechacenia jeszcze niezadawalający, ale niedługo wiosna będziemy prać suszyć na dworze, wiatr przewieje i będzie jak ma być.
To tył.
A tu przed szyciem, stosiki kwadracików.
Kanapki.
Na tym zdjęciu przed praniem.
Wszystko fajnie, tylko te niteczki, ciągle i ciągle się pojawiają. I chyba tak będzie jakiś czas, niestety.
Pozdrawiam
Tymczasem
Świetna narzuta! Pięknie uszyta! Kolorystyka taka 100% męska;)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
OdpowiedzUsuńl,,ทางเข้า D2BET
OdpowiedzUsuń