wtorek, 31 grudnia 2019

Szczęśliwego Nowego Roku

To będzie ciąg dalszy moich ostatnich prac, tych skończonych.
Jako świąteczne prezenty uszyłam poduchę dla mojego słodkiego chrześniaka Staszka, taką w klimacie świątecznym i do tego drugą poszewkę na resztę roku - z kotem, którego można wytargać za uszy i pociągnąć za ogon.








i jeszcze uszyłam kosmetyczkę - pastelowego szaraczka.




Tymczasem 
do zobaczenia w nowym 2020 roku
 (co za liczba? wygląda kosmicznie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz